Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Conry
Admin
Dołączył: 22 Sie 2005
Posty: 2906
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 30.03.2008 0:05 Temat postu: Forumowa Mafia V |
|
|
Cytat: |
Małe miasteczko Eclat Mail na południowym wschodzie Angli, zawsze uważane było za pechowe. Jego założyciel, Artur Silverheart zginął pierwszego dnia od założenia osady w niewyjaśnionych okolicznościach. Miasteczko odziedziczył po nim jego najstarszy syn Ryszard. Niestety był on słabego zdrowia i umarł po kilku latach, nie pozostawiając po sobie potomka. Właścicielem Eclat Mail został wtedy jego młodszy brat, Edward. Był to rok 1346.
Rok później w Europie wybuchła wielka epidemia dżumy. W jej skutek ponad połowa mieszkańców Eclat Mail, w tym dzieci i żona Edwarda, zginęła. 13.06.1347 również sir Edward Silverheart wyzionął ducha. Zadżumiona wioska pogrążyła się w chaosie. Chłopi wszczęli bunt przeciwko swoim panom, którzy musieli im ustąpić. Czarna śmierć zrównała wszystkich.
Niektórzy w skutek paniki postradali zmysły i odkryli w sobie psychopatyczne zdolności. Zabijali systematycznie, niepostrzeżenie i bezlitośnie. Niosący śmierć sojusznicy dżumy, skuteczni jak ona sama...
Dziewięć osób, dwóch szaleńców, jeden wybraniec Boga mogący ocalić ich wszystkich i zakrwawione szczury na ulicach.
Eclat Mail, Anno Domini 1347.
***
Spis ludności na dzień 02.07.1347
1.Mieciu Ziom
2. Sherry
3. Propper
4. Ukis
5. Nobody
6. Gigabajcik
7. Jacko Power
8. Yoanka
9. Marti
10. Wojciech
11. Jacky
12. czila23
***
Mapa Eclat Mail od Proppera:
[link widoczny dla zalogowanych]
DB-domy bogaczy
D- domy (zwykłe)
DP-domy pospolite (biednych)
***
Pierwszy mord jutro (30 marca).
Pierwsze lincze i sprawdzanie pojutrze.
W razie remisu, nikt nie ginie. Jeśli głosy są rozłożone równo na trzy lub więcej osób, ofiara jest losowana.
NIE WOLNO EDYTOWAĆ ANI USUWAĆ POSTÓW (proszę mi zgłosić, jeśli ktoś to zauważy).
Głosy oddajemy do 21:30, detektyw może sprawdzić do 21:45 a mafia wskazuje swoją ofiarę o 22:00. Wyniki będę próbował zamieszczać przed 00:00.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Conry dnia 30.03.2008 12:44, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mieciu Ziom
Uczeń
Dołączył: 01 Paź 2007
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 30.03.2008 0:51 Temat postu: |
|
|
Mieciu jak to zwykł na co dzień, poszedł na bazar. Znał On bowiem wszystkie towary w mieście, ale szukał miejsca, gdzie będzie mógł odłączyć się od rzeczywistości. Było to dosyć trudne, ze względu na grasujących w mieście psychopatów. Dotychczasowe życie straciło jakikolwiek sens. Spoglądając w figurkę anioła leżącą na stoisku, miał nadzieje, że wrócą stare, poczciwe czasy. Nie minęło dużo czasu, kiedy to zaczął padać deszcz, a Mieciu który chciał uniknąć przemoknięcia, wbiegł do najbliższego budynku, którym był kościół.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pasiak2005
Kombinator
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 30.03.2008 1:37 Temat postu: |
|
|
Propper odpoczywał sobie na ławce przy jeziorze, w centrum miasteczka, siedział i siedział aż w końcu zasnął. Deszcze dość " Gwałtownie" go przebudził, nie wiedząc gdzie iść pobiegł do bazaru, lecz był już zamknięty, pobiegł więc szybko do kościoła. Przeżegnał się, usiadł w ławce po czym zaczął się modlić. Kątem oka zobaczył siedzącego kilka ławek dalej Miecia. Stwierdził że nie będzie mu przeszkadzał gdyż pewnie się modli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
NobodysListening
Kombinator
Dołączył: 21 Sie 2007
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 30.03.2008 1:48 Temat postu: |
|
|
Nobody obudziła się, przetarła oczy i ze zdumieniem spostrzegła, że siedzi na twardej kościelnej ławce. No tak, kazania nigdy nie były tu interesujące. Rozejrzała się po kościele i zauważyła, że oprócz niej znajdują się tam jeszcze dwie osoby. Ziewnęła i z racji, że czuła się tam wyjątkowo bezpiecznie, zamknęła oczy i znów zasnęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
21martiii
Myśliciel
Dołączył: 25 Wrz 2006
Posty: 1140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 30.03.2008 7:38 Temat postu: |
|
|
Martyna wstała wcześnie rano, tylko po to by wybrac się na bazar po kilka cytryn i trochę miodu. Teraz w miasteczku krąży wirus grypy, a ona już została zainfekowana. Bardzo chciała wejśc do kościoła, by pomodlic się za swoje zdrowie, jednak myśl, że mogłaby kogoś zarazic szybko przywiodły ją z powrotem do domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gigabajcik
Student
Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 30.03.2008 7:49 Temat postu: |
|
|
Grzesiek sam na sam z pływającymi wte i we wte kaczkami siedział na ławce przy rzece. Wprawdzxie nic innego nie miał do roboty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sherry
Uczeń
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 30.03.2008 9:18 Temat postu: |
|
|
Sherry obudziła się jak zwykle w niedzielę rano. Właściwszym określeniem byłoby "ocknęła się". Trudno było być punkiem w XIV w. Nie było z kim pić, więc piła sama. Wyszła z domu w poszukiwaniu czegoś dobrego, co pomogłoby jej uleczyć nieznośnego kaca. Trochę ją zakręciło i zamiast do baru wpadła do kościoła... dosłownie wpadła... a jej wszystkie kolczyki stuknęły o posadzkę. Wstała poprawiła irokeza i spytała siedzących tam:
- No co się tak gapicie, barany? Barm... ojcze! mógłby ojciec zarzucić winem mszalnym?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
yoankaa ;)
Moderator
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 2032
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 30.03.2008 9:40 Temat postu: |
|
|
Deszcz padał coraz mocniej, więc Yoanka postanowiła opuścić cmentarz. Parę dni temu jej rodzinę zabiła dżuma, tylko jej udało się przeżyć. Postanowiła, że modlitwy za zmarłych dokończy w kościele. Gdy weszła, zobaczyła, że nie jest jedyną mieszkanką Eclat Mail, która tu przyszła. Z pewną niechęcią spojrzała na Sherry i Nobody - jak można tak profanować Dom Boży?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
yoankaa ;)
Moderator
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 2032
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 30.03.2008 9:44 Temat postu: |
|
|
Po chwili jednak doszła do wniosku, że należy wybaczać swoim bliźnim, i postanowiła modlić się za te dwie zbłąkane duszyczki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
czila23
Dinozaur ;)
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: 30.03.2008 9:52 Temat postu: |
|
|
Czila jak co dzień wybrała się na bazar po zakupy. Ludzie na bazarze byli dziś bardzo niespokojni. Była niedziela, więc Czila poszła do kościoła. Po mszy poszła na cmentarz by pomodlić się nad grobem swojej zmarłej matki. Ogarneło ją złe przeczucie, że ktoś ją obserwuje...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gigabajcik
Student
Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 30.03.2008 10:00 Temat postu: |
|
|
Grzesiek wstając z ławki nad rzeką udał się na bazar kupił coś do jedzenia. potem poszedł do kościoła spotkał tam mocno śpiącą Nobody trocił ją łokciem. Nobody mrukneła i spadła z ławki i po kilku minutach słychać było ciche chrabanie. Grzesiek dał sobie spokój i zają się modlitwą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
czila23
Dinozaur ;)
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: 30.03.2008 10:13 Temat postu: |
|
|
Czila weszła do kościoła ponieważ padał deszcz. Zobaczyła tam dużo znajomych twarzy i dużo nieznajomych. Usiadła do ławki gdzie spała Nobody i znów zaczeła się modlić. Deszcz padał coraz mocniej, więc nie było szans by wrócić sucha do domu. Mineło trochę czasu i deszcz przestała padać. Jednak Czila nie wróciła do domu. Czuła, że po prostu musi tu zostać ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
NobodysListening
Kombinator
Dołączył: 21 Sie 2007
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 30.03.2008 10:59 Temat postu: |
|
|
Nobody obudziła się znów. Słońce stało wysoko na niebie, a kościół był opustoszały, więc uznała, że jest już po mszy. Różnorakie ślady butów na jej ubraniu tylko ją w tym upewniły. Podniosła się z podłogi i jeszcze półprzytomna podreptała na bazar, gdyż niezwłocznie była jej potrzebna kawa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pasiak2005
Kombinator
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 30.03.2008 12:44 Temat postu: |
|
|
Propper obudził się dość głośno spadając z ławki w kościele. Zrobił niezły huk, wstał, otrząsnął się i poszedł na bazar kupić jakieś śniadanie. Kupił sobie pół bochenka chleba, pół litra mleka, i siadł sobie pod zadaszonym bazarem i zkonsumował to co przed chwilą kupił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sherry
Uczeń
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 30.03.2008 13:04 Temat postu: |
|
|
Sherry zobaczyła ludzi wychodzących z kościoła... oczywista, ksiądz sknera nie chciał się podzielić winem mszalnym. Sherry wyszła z kościoła. Zobaczyła przed sobą karczmę. Karczmarz krzątał się dookoła, sprzątając przed tym, jak otworzy swój lokal. Niestety, został zmuszony do otwarcia wcześniej. Chyba każdy zrobiłby tak na widok zdesperowanej punkówy zaopatrzonej w niebezpieczne narzędzie - kolczyki w kształcie noży. Sherry amówiła od razu 2 kufle piwa, po czym zamknęła się w swoim małym świecie i zaczęła leczyć kaca. Czekała na jakichś frajerów, którzy postawią następne piwo. Jej kasa zaczynała się powoli kończyć. Nigdy nie była zbytnio bogata, ale odkąd matka zmarła, nie miała już w ogóle pieniędzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|