Forumowa Mafia IV

yoankaa ;) · Wysłany: 30.01.2008 16:03 Temat postu:

- Nic nadzwyczajnego? A co z Twoim złamanym paznokciem? Taka tragedia.. Pozbierałaś się już? - Yoanka zachłysnęła się ze śmiechu swoją herbatą. Kiedy już mogła normalnie oddychać dostała czkawki. - I błagam, nie wrzeszcz tak, dalej boli mnie głowa.

pati_kinga · Wysłany: 30.01.2008 16:34 Temat postu:

- Wiesz byłam u kosmetyczki i mi naprawiła - odpowiedziała wymachując ręką i prezentując nowiutkie tipsy - I się nie śmiej bo i Tobie przydałby się porządny manicure. Dzisiejszej nocy nikt nie zginął a więc tamte dwa zgony mogły być przypadkowe.

21martiii · Wysłany: 30.01.2008 16:37 Temat postu:

Marti jak zwykle z uśmiechem na twarzy wkroczyła pewnie do baru.
- I co jest ludziska? Trzeba było się tak wczoraj stresować? To że ktoś zginął, to nie znaczy, że nas wszystkich to czeka. Pewnie mordercą musiał być ktoś przejezdny. Ja się tam już o nic nie martwię. Będzie dobrze Smile

Ochoczo zasiadła obok Yoanki i wdała się w dyskusję na temat pogody.

NobodysListening · Wysłany: 30.01.2008 18:17 Temat postu:

Nobody cały dzień przesiedziała z kotem na kolanach. Patrzyła na zapełniającą się knajpę. Zwykle niezbyt dobrze znosiła towarzystwo ludzi, ale dziś ten tłum dawał jej poczucie bezpieczeństwa. Ludzie rozmawiali o morderstwach. Nobody słyszała o nich co nieco, chociaż nikt nie zwykł jej mówić o czymkolwiek. Bała się potwornie, ale uważała, że dopóki nie wyjdzie na zewnątrz, dopóty będzie bezpieczna.

Mieciu Ziom · Wysłany: 30.01.2008 19:33 Temat postu:

-Musi ktoś zacząć -powiedział Mieciu, po czym dodał
- Jakby nie pewien szczegół, który mnie zdziwił, to dziś zlinczowałbym pati, ale jak już mówiłem jest ten drobny szczegół. Chodzi mi mianowicie o Nobody. Na twoje wszystkie pięć wypowiedzi, w czterech napisałaś że się boisz, co już może być lekko przesadzone.A tak poza tym Twoje słowa "cytuję"

21martiii · Wysłany: 30.01.2008 19:39 Temat postu:

Ja także mam swój typ na dzień dzisiejszy. Dziwne jest dla mnie to, że ta osoba jako jedyna wyjechała z miasta, jak twierdzi. Wróciła nagle gdy zaczęły się dziać dziwne rzeczy. Może to ona przyciągnęła ze sobą te nieszczęścia.

LINCZ: Yoankaa

pati_kinga · Wysłany: 30.01.2008 19:41 Temat postu:

-Dzięki Mieciu że jednak się rozmyśliłeś, mam na jutro umówioną wizytę u fryzjera i nie chciałabym żeby mi przepadła z powodu linczu...

LINCZ: NobodysListening
Wydaje mi się że siedząc w kącie i się nie udzielając nie chce zwracać na siebie uwagi.

A teraz wybaczcie ale idę spać, nie chcę mieć rano podkrążonych oczu.

yoankaa ;) · Wysłany: 30.01.2008 19:43 Temat postu:

A ja jednak stawiam na Patrycję. Głupiutka blondynka to jak dla mnie tylko udawanie Smile

Tak więc dzisiaj:

LINCZ --> Patrycja

Jacky · Wysłany: 30.01.2008 19:46 Temat postu:

Do knajpy wszedł Jacky. Zamówił piwo, po czym usiadł przy stoliku i zaczął przysłuchiwać się rozmowie.

NobodysListening · Wysłany: 30.01.2008 19:47 Temat postu:

Lincz ---> Yoanka
1.Wydaje mi się, że jej wyjazd to tylko alibi.
2. Słucham mojej intuicji Smile

(3. Po avatarze widać, jaką ma sadystyczną naturę Razz

)

Juicy · Wysłany: 30.01.2008 19:53 Temat postu:

Z racji ze niewiele sie tu dzieje więc i niewiele mogę narazie powiedzieć, stwierdzam ze absolutnie nie lubię różowych panienek ze złamanymi paznokciami

Lincz: Pati [moze i bezpodstawny]

Sherry · Wysłany: 30.01.2008 19:54 Temat postu:

Lincz ->NobodysListening

Nie wiem dlaczego... po prostu, wydajesz się podejrzana Razz

Jacky · Wysłany: 30.01.2008 20:25 Temat postu:

LINCZ -> NobodysListening

Przekonała mnie wypowiedź Miecia, chociaż najchętniej nie linczowałbym dzisiaj nikogo...

pasiak2005 · Wysłany: 30.01.2008 20:59 Temat postu:

Lincz -> Nobody

Mam przeczucie że to ona.

NobodysListening · Wysłany: 30.01.2008 21:01 Temat postu:

Gdy do Nobody dotarło, że mają zamiar ją dziś uśmiercić (biorąc pod uwagę jej wątły rozumek trwało to dosyć długo Razz

) zerwała się z miejsca i pobiegła do barowej toalety. Do samego końca siedziała na desce sedesowej głośno łkając.