Forumowa Mafia I

Marukka777 · Wysłany: 27.11.2007 21:09 Temat postu:

czyli juz wiemy kogo dzis zegnamy na 99,999%, niech sie tylko okaze kim on byl..

yoankaa ;) · Wysłany: 27.11.2007 21:09 Temat postu:

LINCZ - Wojtek

Powody te same co u innych.

wojtko_7 · Wysłany: 27.11.2007 21:18 Temat postu:

"Proszę jak będziecie mnie zabijać to patrzcie mi w oczy. Chce zobaczyć wyrzuty sumienia na waszych twarzach, hie, hie"

Marukka777 · Wysłany: 27.11.2007 21:20 Temat postu:

na mojej nie zobaczysz..

Conry · Wysłany: 27.11.2007 22:31 Temat postu:

Tym razem mieszkańcy byli jednomyślni. Przyszła pora na Wojtko_7.
Po ogłoszeniu swojego zdania, stróż Wojciech wrócił do swojej chatki pod lasem i usiadł do wódki. Lubił ją. Była w tych czasach jego jedynym przyjacielem. Gdy dokańczał butelkę, ujrzał za oknem zbliżających się osadników.
- Idą po mnie, hie, hie. - zaśmiał się pod nosem. Wstał. - Przykro mi, nie dostaniecie tego przywileja! Stróża Wojciecha nikt nie potraktuje klamką, ani nie poszarpie jak jakiś kawał mięcha, hie, hie! - wykrzyknął zataczając się w kierunku swojej strzelby, po czym śmiejąc się, przyłożył sobie do gardła jej zimną lufę.
Osadnicy zmierzający do jego chatynki, przystanęli na dźwięk strzału, po czym zaczęli biec. Pierwszy drzwi dopadł Propper. Otworzył je.
- Czy on... nie żyje? - zapytała sie Marukka777
Pati_kinga podeszła do ciała wojtko_7, po czym przyłożyła mu do warg lusterko. Nie zamgliło się.
- Nie żyje. - odpowiedziała. Podniosła leżącą na podłodze zakrwawioną kulę i przyjrzała sie jej uważnie. Była żelazna.

******

Wieczorem, pati_kinga poszła do karczmy. Chciała się dobrze namyśleć przed następnym dniem, a myślenie wychodziło jej najlepiej przy szklance niegazowanej wody.
W karczmie było pusto i cicho. Podeszła do lady i zawołała:
- Barman, szklanka wody niegazowanej raz!
Odpowiedziała jej cisza. Zaniepokojona, skierowała się za ladę. Leżało tam rozczłonkowane ciało barmana. Patrycji zrobiło sie niedobrze. Chciała uciekać, ale wyjście zastawiły jej wilkołaki. Jej nerwy nie wytrzymały i zemdlała.

Podwójna zdobycz. To był dobry dzień dla wilkołaków...

******

1.
2. Wojtko_7 ---> Propper
3. yoankaa;) ---> Wojtko_7
4. Propper ---> Wojtko_7
5.
6. Mieciu Ziom ---> Wojtko_7
7.
8. pati_kinga ---> Wojtko_7
9.
10. Marukka777 ---> Wojtko_7
11. Sherry ---> Wojtko_7
12.

Wojtko_7 - 6 głosów
Propper - 1 głos

Mord ----> pati_kinga + barman Very Happy

Wojtko, pati_kinga, (oboje niewinni) wiecie czego wam nie wolno. Cała reszta nie może od teraz zamawiać drinków w barze Very Happy

Przypominam że zostało was pięciu (2+3), wiec wszystko zależy od jutrzejszego linczu Wink

Tymczasem oddalam sie, by pouczyć sie na sprawdzian z historii.

Marukka777 · Wysłany: 28.11.2007 6:48 Temat postu:

i kolejne niepotrzebne mordy.. kiepsko, oj kiepsko!

Mieciu Ziom · Wysłany: 28.11.2007 14:59 Temat postu:

- Kolejna niewinna ofiara. Dzisiaj już nie możemy popełnić błędu i musimy zabić wilkołaka, albo czeka nas wszystkich pewna śmierć - powiedział zdenerwowany Mieciu

Marukka777 · Wysłany: 28.11.2007 15:01 Temat postu:

kurde mamy problem, a ja nie wiem kogo linczowac

Marukka777 · Wysłany: 28.11.2007 19:59 Temat postu:

nieco tu cicho ale linczowac trzeba..
LINCZ-->Propper
bo dziewczyny nie wydają mi się podejrzane i on jest jedyną opcją^

yoankaa ;) · Wysłany: 28.11.2007 20:45 Temat postu:

LINCZ - Marukka. Przepraszam, ale nie mam pojęcie kogo wskazać. Padło na Ciebie Sad

Mieciu Ziom · Wysłany: 28.11.2007 20:58 Temat postu:

- Czas najwyższy na lincz -powiedział Mieciu, po czym spojrzał złym wzrokiem na Proppera i dodał
- Teraz już wiem, że to Ty zabiłeś wszystkich niewinnych ludzi.Na początku tej zabawy tak Cie nudziło czekanie na ofiarę mafii, że aż zaproponowałeś grę w Scrabble, a jako że byłeś w mafii, to wiedziałeś kto umrze i dlatego nie wykazywałeś szczególnego zainteresowania tą sprawą

Lincz ---> Propper

Sherry · Wysłany: 28.11.2007 21:02 Temat postu:

Lincz - Marukka. Nie wierzę w winę Proppera

Conry · Wysłany: 28.11.2007 22:24 Temat postu:

To był mroźny, śnieżny dzień. Propper klęczał w śniegu, ze wzrokiem wbitym w ziemię. Otaczało go czwórka pozostałych osadników. Jedna z osób trzymała w ręku pistolet. Była to yoankaa.
Strzeliła trzykrotnie.
Jedna z kul przeznaczona była dla Proppera. Druga dla sherry. Trzecia dla Marukki.
Mieciu trzymający się z boku uśmiechnął się patrząc na trzy ciała drgające w konwulsjach. Popatrzył w miejsce gdzie jeszcze przed chwilą znajdowała sie yoankaa i ujrzał wilka. Nie zdziwił się. Sam był przecież jednym z nich. Przybrawszy wilcze ciało, przyłączył sie do uczty...

Nikt nigdy nie poznał krwawej historii osady. Zapomniana przez ludzi, zarosła lasem w ciągu kilku lat.
Historię zachowały w pamięci jedynie wilki...

******

Przepraszam że takie krótkie i niedopracowane, ale nie mam dzisiaj czasu.
Wygrała mafia w składzie yoankaa i Mieciu Ziom.

Szkoda tylko, że pod koniec ograniczyliście sie do jednego posta na dzień, a przecież nie o to chodziło w tej grze Confused

21martiii · Wysłany: 28.11.2007 22:28 Temat postu:

O jaaaa, ale jajca Very Happy

Yoanko, Ty okropna! Piłaś ze mną przed śmiercią, no teraz to już wszystko jasne. W życiu bym nie pomyślała... A Mieciu jeszcze przed godziną zaprzeczał, że to na pewno nie on Razz

NobodysListening · Wysłany: 28.11.2007 22:29 Temat postu:

Będzie druga edycja?