Forumowa Mafia I

nirwane · Wysłany: 25.11.2007 22:13 Temat postu:

Nie mam siły,przeze mnie zginęła niewinna osoba. No i jeszcze to, co stało się z NobodysListening. Jest nas coraz mnie, jeśli szybko nie znajdziemy winnych, to oni rozszarpią nas jak kaczki... - powiedziała Nirwane, nie rzucając przy tym żadnych aluzji politycznych.

yoankaa ;) · Wysłany: 25.11.2007 22:16 Temat postu:

- Aluzje polityczne w Crossville? To my tu mamy jakąś politykę? Dlaczego musimy sami walczyć o własne bezpieczeństwo, przez co giną niewinne osoby? - Yoanka krzyczy ze złością, a barman idzie posprzątać toaletę. Nikt w końcu nie wie czy do niego ta wariatka się nie przyczepi. Nie, on lubi swoje spokojne życie...

pati_kinga · Wysłany: 26.11.2007 10:38 Temat postu:

Patrycja obudziła się rano, wkoło niej niektórzy jeszcze spali. Niechętnie poszła do łazienki się ogarnąć po czym udała się do miasta. Tam usłyszała o śmierci Ewy. Zrozpaczona pobiegła do swojego domu i zaszyła się w ciemnym kącie. "Nigdy nie wiadomo kto będzie następny"- pomyślała...

pasiak2005 · Wysłany: 26.11.2007 11:45 Temat postu:

Propper wstał, zobaczył tylko że słońce go strasznie razi przypomniał sobie tylko że w dzień miał iść do domu i się przebrać, tak więc zrobił. Szedł kilka minut aż w końcu doszedł, ujrzał otwarte drzwi do jego domu więc podbiegł tam i szybko przeszukał dom. Nikogo tam nie było ani nic nie zniknęło. Przebrał się więc w czyste ubrania, założył swą ulubioną koszulkę z Eddiem (T.H.), płaszcz, założył ciemne okulary i czapkę. Stanął przed drzwiami, pomyślał czy lepiej zostać samemu w domu czy iść do knajpki i czekać wraz z innymi na kolejną śmierć niewinnych ludzi. Postanowił iść do knajpki ponieważ uważał że będzie to bezpieczniejsze. Wrócił więc do knajpki, siadł przy barze i poprosił Barmana o gorącą herbatę. Pijąc herbatę miał jednak pewne wyrzuty że między innymi przez niego zginęła niewinna osoba.

Mieciu Ziom · Wysłany: 26.11.2007 14:16 Temat postu:

Mieciu obudził się po południu, po czym wyszedł odrazu na dwór i tam ujrzał zwłoki biednej martiii. Nie wiedział co o tym myśleć. Bardzo się zasmucił, gdyż jest to pierwsza, niewinna ofiara zabita przez mieszkańców.
-Niech bóg ma Ją w opiece -powiedział, po czym ze spuszczoną twarzą wrócił do knajpki i zamówił kieliszek whisky

Jacky · Wysłany: 26.11.2007 14:32 Temat postu:

Jacky obudził się. Na dworze ujrzał padający śnieg - stwierdził, że jest za zimno na codzienny spacer, dlatego postanowił wybrać się do karczmy na piwo. Po drodze zobaczył kolejne dwie ofiary - Ewę i Martii. Po krótkim postoju poszedł dalej...

Marukka777 · Wysłany: 26.11.2007 14:54 Temat postu:

*rozmyśla w swoim ulubionym kącie o ofiarach, zasmuca sie*

Nie, dalej tak być nie może! Dziś musimy zlinczować prawidłową osobę.

Jacky · Wysłany: 26.11.2007 15:09 Temat postu:

- Barman! Whiskey dla Marukki777.

Marukka777 · Wysłany: 26.11.2007 15:11 Temat postu:

Jacky, a płacisz? z jakiej to okazji? urodziny mam 13 października więc już za późno xD

Jacky · Wysłany: 26.11.2007 15:27 Temat postu:

- Płacę. To nie z okazji urodzin, tylko po to, aby zapomnieć o czyhającym na wszystkich niebezpieczeństwie.

pati_kinga · Wysłany: 26.11.2007 15:56 Temat postu:

- Jestem ciekawa czy dzisiaj podejrzewacie te same osoby co wczoraj ( bez Martii oczywiście)- spytała Patrycja, która weszła do baru i od krótkiej chwili przysłuchiwała się rozmowom.

Marukka777 · Wysłany: 26.11.2007 15:57 Temat postu:

Wątpię czy to pomoże ale dzięki, wypiję...

wojtko_7 · Wysłany: 26.11.2007 16:04 Temat postu:

Wojciech wchodzi niewsypany do baru. Jest jeszcze brudniejszy i bardziej od niego śmierdzi. "Ja podejrzewam tą samą osobę co wczoraj"- mówi siadając na stołku przy barze i zamawiając wode mineralną.

Jacky · Wysłany: 26.11.2007 16:05 Temat postu:

- Podejrzewam dwie osoby, jednak waham się, którą dzisiaj zlinczować, dlatego na razie wstrzymam się z głosem.

Marukka777 · Wysłany: 26.11.2007 16:07 Temat postu:

ja sie na siebie wkurzylam. zmienilam troche sposob myslenia i tym razem chce bysmy zlinczowali prawidlowo.